27 września 2018 Zbiory ślimaków
Zbiory ślimaków krok po kroku
Zbiory ślimaków w tym sezonie rozpoczęły się piękną pogodą. Gorący wrzesień bardzo sprzyjał przyjemnej pracy przy zbiorach. Suche powietrze dodatkowo ułatwiało suszenie ślimaków. Niestety jednak, pogoda w ostatnich dniach uległa zmianie. Mamy obecnie napływ zimnego frontu, który przyniósł ze sobą nie tylko znaczne ochłodzenie, ale także deszcze, które już utrudniają zbiory i suszenie ślimaków.
Jak radzić sobie w takich warunkach?
Zacznijmy od początku.
Poniżej przedstawię, jak wygląda praca przy ślimakach w czasie zbiorów.
1. Zbieramy ślimaki z pola
Zbiory możemy przeprowadzać tylko w bezdeszczową pogodę. Nikt nie będzie pracował na polu ubrany w deszczówkę zbierając rozbiegane ślimaki. Dlatego też, odłóżmy zbiory na kilka dni, przeczekajmy deszczową pogodę. Wznowimy zbiory, w przyszłym tygodniu, kiedy znów na dłużej zaświeci słońce. Jeśli nie zdążymy zebrać ślimaków we wrześniu, to nie ma powodów do obaw, gdyż za zbiory ślimaków mamy jeszcze cały październik.
Zbiory ślimaków możemy przeprowadzić jednorazowo lub w kilku etapach. Zbiory jednorazowe, to zbiory wszystkich ślimaków z poletka, tzw. czyszczenie pola. Natomiast zbiory etapami, to zbiory składające się z przynajmniej jednego przed-zbioru i zbioru właściwego.
a) Zbiory jednorazowe, tzw. czyszczenie pola, to zbiór wszystkich ślimaków „jak leci”.
Taki zbiór należy przeprowadzić, kiedy na poletku mamy ujednolicone pod względem wielkości ślimaki. W takiej sytuacji czekamy do momentu, kiedy generalnie wszystkie będą wywinięte i zbieramy całe poletko. Taki rodzaj zbioru jest najprzyjemniejszy i najbardziej pożądany, Ale wiadomo, jak to w życiu wygląda. Nie zawsze jest tak idealnie. Wystarczy, że za późno wypuściliśmy ślimaki na pole, albo zbytnio przegęściliśmy i już nie mamy wszystkich ślimaków wywiniętych w tym samym czasie.
W takiej sytuacji zalecam skorzystać z opcji b).
b) Zbiory etapami
Jeśli na poletku mamy różne pod względem wielkości ślimaki – czekamy do momentu, kiedy większość będzie wywinięta i zbieramy wybiórczo, czyli zbieramy tylko wywinięte ślimaki, a wszystkie inne pozostawiamy na polu. W przypadku większych hodowli, jedno przejście przez całe pole zajmuje 2-3 tygodnie i jest to wystarczający czas, aby pozostawione niedorostki zdążyły się wywinąć. Często lepiej dwukrotnie podejść do zbiorów, ale za każdym razem zebrać pierwszą klasę, niż na szybko pozbierać wszystkie ślimaki i potem dzielić je na klasy.
Jeśli mamy ciepłą jesień, to na prawdę nie warto zaniżać sobie dochodu zbierając druga klasę.
Przed-zbiory są również bardziej opłacalne. Po każdym przed-zbiorze, nasze pole zostaje mocno przerzedzone, dzięki czemu pozostawione do dalszego wzrostu ślimaki mają dużo lepszy dostęp do paszy. To w konsekwencji przekłada się na ich szybszy wzrost i naszą oszczędność, gdyż nie ma potrzeby karmić pięknie wywiniętej pierwszej klasy wciąż trzymanej na polu. Lepiej zebrać takie ślimaki i nie tracić na nie więcej paszy.
Podczas zbiorów zawsze pojawia się pytanie, co zrobić z niedorostkami zupełnie małymi, czyli takimi, które nie zdążą już dorosnąć do drugiej klasy. Są to zazwyczaj ślimaki wyklute wczesną jesienią na polu. Otóż, można je zebrać i zahibernować po to, aby dotuczyć w przyszłym roku.
Podczas zbiorów całkowitych czyścimy pole nie tylko ze ślimaków. Podczas zbiorów ślimaków, jednocześnie zbieramy paśniki.
Poniżej zdjęcie obrazujące pole w czasie zbiorów.
2. Wypróżniamy ślimaki
Zebrane ślimaki pozostawiamy na dworze w celu wypróżnienia. Najwygodniej jest zbierać ślimaki bezpośrednio do wiaderek wyłożonych workiem żyłkowym, a następnie przełożyć worki do skrzynek plastikowych. Skrzynki pozostawiamy na dworze na 3-4 dni. Jest to czas wypróżniania ślimaków. Ślimaki wypróżniają się samoistnie, gdyż wciąż są aktywne, ich funkcje życiowe nie zostały zminimalizowane, jak to będzie miało miejsce podczas hibernacji, a jednocześnie nie mają dostępu do pożywienia. Aby wypróżnienie było efektywne musimy w ciągu tych kilku dni zadbać o regularne pobudzanie ślimaków do aktywności we workach. Najlepiej jest to robić wieczorem poprzez porządne zroszenie (zlanie wodą).
3. Mycie ślimaków
Dokładne umycie ślimaków przeprowadza się w ostatnim dniu wypróżniania. Ślimaki można myć pod dość silnym strumieniem wody z węża, albo poprzez zanurzenie worków w wodzie. Dokładne umycie ślimaków jest ważne, gdyż w ten sposób oczyszczamy muszle i pozbywamy się pozostałości odchodów, piachu i błota z worków.
Na naszej fermie ślimaki są myte silnym strumieniem wody w stanie zanurzenia całych worków. I tu uprzedzam wątpliwości. Proszę się nie martwić – ślimaki nie utopią się. Mogą spokojnie pozostać pod wodą przez kilka minut.
Umyte ślimaki trafiają do suszarni.
4. Zasuszanie ślimaków
Zasuszanie jest niezbędnym etapem przed segregacją ślimaków oraz ich sprzedażą. Podczas zasuszania ślimak chowa się w muszli, zamyka błoną, tzw. epifragmą i jest gotowy do segregacji.
W celu zasuszenia:
-przenosimy ślimaki w workach do tunelu lub pomieszczenia, podnosimy temperaturę do 24-26 st.
-zapewniamy dobrą wentylację lub ustawiamy wiatraki przy workach ze ślimakami.
Worki ze ślimakami nie mogą leżeć na podłodze, półce, itp., na niczym stałym!! Muszą mieć przewiew z każdej strony! To bardzo ważne!
Do suszenia możemy wykorzystać także stoły po reprodukcji.
Zasuszanie ślimaków kończmy w momencie, kiedy widzimy, że wszystkie ślimaki w workach wytworzyły epifragmę. Okres zasuszania trwa od kilku dni do dwóch tygodni w zależności od temperatury i wentylacji.
Pozostał nam ostatni etap kończący zbiory ślimaków, czyli segregacja.
5. Segregacja ślimaków
Segregację można przeprowadzić tylko na zasuszonych ślimakach. W tym celu, ponownie otwieramy worek i wysypujemy zawartość na stół. Po czym dzielimy ślimaki na pierwszo-klasowe i drugo-klasowe, jednocześnie wyrzucając trupki. Należy pamiętać, że choćbyśmy niesamowicie starali się nie włożyć do worka ani jednego trupka z pola, to jednak podczas segregacji kilka pustych muszelek znajdziemy. Dzieje się tak, ponieważ w każdej zbiorowości znajdą się okazy słabsze, które nie przeżyją okresu wypróżniania i zasuszania, albo po prostu sami włożyliśmy umarlaka do worka w czasie zbiorów. I choć kilka pustych muszelek w worku nie stanowi problemu przy sprzedaży, to jednak zawsze bezpieczniej przeprowadzić segregację po zasuszeniu ślimaka. Mamy wtedy pewność, że ewentualne puste muszelki nie przekraczają kilku procent zawartości worka.
Posegregowane ślimaki pakujemy z powrotem do tych samych worków, rozważamy po mniej więcej 5,4 kg i umieszczamy w chłodni (w celu hibernacji) lub odwozimy do skupu na sprzedaż.